Sudety Wschodnie 2023! Za nami kolejna edycja popularnego już kursu doszkalającego dla przewodników turystycznych.
Kiedy kilka lat temu, w bardzo przypadkowy sposób, grupa kolegów przewodników wymyśliła szkolenie po obiektach w Czechach dla swoich przyjaciół, nikt się nie spodziewał, że stanie się to produktem turystycznym znanym w całej Polsce.
W styczniu 2023 roku odbyła się już IV edycja kursu doszkalającego, a uczestnicy dotarli z różnych zakątków Polski m.in.: Łodzi, Poznania, Zielonej Góry, Żagania, Jaworzna, Raciborza, Nysy, Kłodzka, Kudowy i Polanicy Zdrój, Jastrzębia Zdroju, Ustronia, Pszczyny, Tych, Białkowa, Siechnic, Kłodzka, Katowic i Wrocławia.
Zaczynamy więc przegląd dwóch weekendów i wielu wielu wydarzeń 🙂
14 stycznia w sobotę rano pod Urzędem Miejskim w Nysie zbierają się przewodnicy, po których przyjeżdża autokar firmy Jazda na Maxa. Kolejnych uczestników zabieramy na stacji benzynowej w Głuchołazach i po krótkiej przerwie na kawę ruszamy na teren Czech. Witają wszystkich instruktorzy szkolenia: Wojciech Olszewski i Marcin Nowak. Po drodze świadczona jest bogata informacja krajoznawcza i organizacyjna, a pierwszym punktem postoju jest Ramzova na pograniczu Wysokiego Jesionika i Gór Rychlebskich. Tu krótki spacer, gdzie nasi przewodnicy informują o tym miejscu, szlakach turystycznych i oczywiście górach. Przy słupku granicznym nie brakuje informacji o dawnym Księstwie Nyskim, do którego będziemy często wracać. Następnie przez m.in. Branną ze słynnym zamkiem jedziemy do Dolnej Morawy. Tu omawiamy to miejsce i wyciągiem jedziemy do góry. Po drodze spada temperatura, a na górze imponuje ilość narciarzy i przede wszystkim śnieg. My wybieramy się na słynny Sky Bridge 721 czyli wiszącą kładkę, która aktualnie jest najdłuższa na świecie. Efekt widokowy prawie zerowy, bo gęsta mgła nie pozwala na wiele, ale wrażenia są fantastyczne. Czas mija szybko, a więc wyciągiem jedziemy na dół i ruszamy do miejscowości Králíky, na zwiedzanie twierdzy artyleryjskiej Hůrka. Przygotowaną mamy całą trasę podziemną, ze wszystkimi atrakcjami oraz wyjście po ponad kilometrze w innym bunkrze. Robimy grupowe zdjęcie i mamy niespodziankę. Czeka na nas samochód, którym przybyli Anna Hasiak i Łukasz Jasek, którzy przywieźli pyszną grochówkę, kawę i herbatę. Czas jednak ruszać dalej. Jedziemy nad Králíky do sanktuarium Matki Bożej. Przedstawiona tu została krótka historia tego miejsca, zwiedzamy kościół i klasztor i jedziemy dalej. Otóż na koniec dnia przygotowaną mamy wizytę w browarze Holba. Przechodzimy przez cały proces produkcji piwa i czeka na nas długa degustacja. Na tym praktycznie kończymy dzień. Nasi instruktorzy rozdają nam jeszcze materiały promocyjne i książki oraz przewodnickie gwizdki.
Drugi dzień rozpoczynamy podobnie od zbiórki w Nysie i Głuchołazach. Następnie autokarem udajemy się do miejscowości Kouty nad Desnou. Tu dowiadujemy się wszystkiego o tym miejscu i z miejscowym przewodnikiem ruszamy pod górę na zwiedzanie jednego z cudów Czeskiej Republiki czyli Elektrowni szczytowo-pompowej Dlouhé Stráně. Poznajemy szczegółowo zasadę działania elektrowni i zwiedzamy z wielkim zainteresowaniem. Docieramy też do dolnego zbiornika elektrowni. Po zwiedzaniu przychodzi czas na wyjazd. Ruszamy do miejscowości Velké Losiny. Tu spacer do słynnego młyna papierniczego, czas też na pamiątki oraz dowiadujemy się dużo o zamku, procesach czarownic i termach funkcjonujących w tym miejscu. Na zakończenie dnia ruszamy do Małego Wiednia czyli na spacer do Šumperka. Po drodze degustujemy produkty lokalne i zaczynamy zwiedzać piękne morawskie miasto. Imponuje ratusz, przepiękne kamienice, kolumna morowa i pomnik cesarza Józefa II. Na zakończenie zwiedzania przychodzi czas na obiad i powrót do domu. W późnych godzinach wieczornych kończymy dzień na ulicy Kolejowej w Nysie.
Drugi weekend szkolenia zaczynamy od wielkiej niespodzianki. W nocy spadło bardzo dużo śniegu i wielu naszych uczestników nie mogło dojechać na czas. Siedzimy ponad godzinę na kawie i czekamy na sygnał kiedy możemy ruszać. W końcu ok. 8.30 udało się i zaczynamy kurs. Niestety przez śnieżycę lokalne, małe drogi w Czechach są nieprzejezdne. Dlatego tracimy parę atrakcji m.in. jaskinię i sztolnię. Nie udało się też zrealizować zajęć z pierwszej pomocy w jaskini, ale robimy to później. Dzień zaczynamy od wizyty w Jeseniku. Zwiedzamy z naszymi instruktorami Wodną Twierdzę z wystawą o procesach czarownic, docieramy do Katowni, gdzie znajduje się informacja turystyczna, oglądamy kameralny rynek zasypany śniegiem i zwiedzamy fabrykę czekolady. Zakupujemy czekoladki i ruszamy dalej. Nasi instruktorzy wręczają każdemu pralinki czekoladowe oraz fantastyczne kieliszki na smyczach promujących kurs. Każdy dostaje kolejne publikacje, robimy konkursy krajoznawcze i jest bardzo wesoło i miło. Udajemy się do małej osady Rejviz. Wspaniale to wszystko wygląda w scenerii białego, świeżego śniegu, którego jest cała masa. Zwiedzamy słynny lokal z krzesłami, które prezentują karykatury dawnych mieszkańców, dowiadujemy się o atrakcjach regionu i historii tego miejsca. Dużo informacji jest też o wydobywaniu tutaj złota i innych skarbów. Słuchamy z ciekawością opowieści o osadach górniczych i słynnym rzeźbiarzu Bernardzie Kutzerze. Następnie jedziemy do skansenu górniczego w Zlatych Horach. Przedzieramy się przez bardzo wysokie zaspy i na zakończenie zwiedzania – mamy wojnę na śnieżne kulki. Jesteśmy zauroczeni tym miejscem i atmosferą na zajęciach. Kończymy dzień w Zlatych Horach u jednego z partnerów doszkalania czyli w hotelu Pradziad. Tutaj czeka na nas pyszna czeska kuchnia, browary lokalne i moc atrakcji. Marcin Nowak w prelekcji prezentuje nam Góry Opawskie po polskiej stronie, a Wojtek Olszewski inne atrakcje po czeskiej stronie i zasady zdobywania nowych uprawnień w Czechach. Otrzymujemy też certyfikaty ukończenia szkolenia z pierwszej pomocy, które odbyły się w Jeseniku. Marek Koba z Jaworzna wręcza naszemu prezesowi Marcinowi Nowakowi brązową Odznakę Krajoznawczą Polski. Nasi sponsorzy, którym bardzo dziękujemy dostarczają produkty lokalne i siedzimy przy integracji.
Następny dzień zaczynamy już bez przygód i rano jedziemy autokarem prosto do miejscowości Karlova Studanka. Autokarem wjeżdżamy na słynną Owczarnię i rozpoczynamy marsz na Pradziada. Okazuje się to całkiem trudne zadanie ponieważ jest mnóstwo śniegu, który utrudnia wędrówkę. Po zejściu ze szczytu, oblodzeni otrzymujemy kawę i herbatę oraz pyszne ciasto. Ruszamy dalej do miejscowości Bruntal. Pięknie położona miejscowość w Niskim Jesioniku ukazuje nam swoje zabytki, a restauracja Pradziad zaprasza na pyszny czeski obiad. Następnie udajemy się do zamku. Tu historia przenosi nas w czasy słynnych krzyżaków i oczywiście biskupów wrocławskich, którzy władali Księstwem Nyskim. W pięknej Sali rycerskiej czeka na nas symboliczne zakończenie kursu doszkalającego. Marcin Nowak i Wojciech Olszewski w obecności pani dyrektor i kustosza muzeum wręczają wszystkim uczestnikom certyfikaty, odznaki i pendrivy z materiałami z całego kursu. Jest to dla nas bardzo miła uroczystość. Po wspólnym grupowym zdjęciu ruszamy w dalszą drogę. Docieramy do miasta Krnov związanego z przemysłem tkackim, z Kofolą, z wieloma znanymi osobistościami i historią ludności żydowskiej. Poznajemy synagogę, ciekawy architektonicznie ratusz, piękne kamienice i kościoły oraz zamek. Czas jednak mija, a do domu daleko. Dlatego powoli przychodzi czas na pożegnania i zakończenie kursu doszkalającego na terenie Sudetów Wschodnich.
Pięknie dziękujemy wszystkim uczestnikom, sponsorom, partnerom szkolenia w tym naszemu Oddziałowi PTTK Tryton w Nysie, panu kierowcy Jackowi Siembida, pomocy terenowej Annie Hasiak i Łukaszowi Jaskowi oraz prowadzącym Wojtkowi Olszewskiemu i Marcinowi Nowakowi.
Do zobaczenia na turystycznych szlakach i kolejnych szkoleniach przewodnickich …
A już wkrótce ogłosimy termin V jubileuszowej edycji kursu doszkalającego w Sudetach Wschodnich …
Galeria zdjęć z wydarzenia na naszym Facebooku – kliknij tutaj.
Dodaj komentarz