
Rajd Morawskiego Trapera za nami! Zapraszamy do lektury relacji z naszej ostatniej wycieczki w rejon Wysokiego Jesionika. Miłej lektury.
Mówią ponoć, że „Co się odwlecze, to nie uciecze”. I jest w tym trochę racji. Otóż po przerwie związanej z pandemią w końcu udaje nam się zorganizować przeniesiony z marca „Rajd Morawskiego Trapera”. Emocje, stres, oczekiwanie na możliwość zorganizowania dużej imprezy turystycznej po stronie czeskiej i .. no właśnie … nadszedł ten dzień.
Chętnych na rajd wielu, łącznie podczas dwóch zapisów w marcu i czerwcu przewija się ponad 80 chętnych uczestników. Ostatecznie w imprezie udział bierze 55 osób, co spowodowane jest możliwościami autokaru. Punktualnie o 7 rano z dworca PKS w Nysie wyruszamy na rajd. Po drodze wsiadają kolejni uczestnicy i w komplecie przekraczamy granicę polsko-czeską. W czasie jazdy rozdajemy pamiątkowe butony, przekazywane są informacje krajoznawcze i organizacyjne dlatego podróż mija szybko i meldujemy się w Koutach nad Desnou. Tu rozdajemy każdemu wodę mineralną, jest przerwa na toaletę i powoli się grupujemy i szykujemy do wymarszu. Część uczestników postanawia pierwsze, najtrudniejsze wzniesienie pokonać wyciągiem. Ruszamy, pod górę, spokojnie i każdy swoim tempem. Niestety jak nie pandemia to zła pogoda. Chociaż nie pada, czuć deszcz, a gęste chmury ograniczają mocno widoczność. Jednak klimat wyjazdu jest wspaniały, dlatego pełni energii lecimy w górę. Kilka zakrętów, parę przerw i meldujemy się na górnej stacji kolejki. Tu chwila przerwy na napoje, kawę, kanapki i powoli czas ruszać dalej. Okazuje się, że pogoda jest super. Chmury dodają klimatu i uroku naszej wyprawie. Krok po kroku i docieramy na górny zbiornik elektrowni szczytowo-pompowej Dlouhé Stráně. Dobrze, że jest barierka i odgłos wody poniżej. My tego nie widzimy, ale robi to na nas wrażenie i sprawia, że pełni wiary ruszamy dalej. Tu wszystkie nasze grupy z opiekunami się spotykają i wyruszamy nie oznakowanym szlakiem prosto do Chaty Myśliwskiej. Jest to z całą pewnością jeden z najpiękniejszych fragmentów Wysokiego Jesionika, a kiedy chmury odchodzą widoki są wspaniałe. Czas mija, wielka grupa przyjaciół mknie do przodu, aż dochodzimy do szlaku najpierw zielonego, a potem czerwonego. Chwila odpoczynku i wyruszamy na drugi najwyższy punkt w tym paśmie górskim czyli – Vysoká hole 1465 m n.p.m. Szlak jest idealny do górskich wędrówek, bardzo widokowy (dziś jednak nie do końca) i bardzo cenny pod kątem przyrodniczym. My docieramy na szczyt góry, gdzie znajduje się tabliczka z oznaczeniem, ale niestety zaczyna nas tu moczyć. Pięć minut później deszcz leje już mocno, a my ostatnie metry do parkingu Ovčárna pokonujemy trochę zmoknięci. Humory jednak dopisują i w myśl organizowanego rajdu trapera nie ma co się załamywać. Tak to w górach często bywa. A, że rok mamy trudny trzeba się do tego przyzwyczaić. Na mecie odpoczywamy, pijemy herbatkę i kawę, bierzemy coś na ząb i się suszymy w schroniskach. Odwiedza nas pan Paweł z Horská služba ČR, który jest też strażniekiem CHKO. Opowiada o przyrodzie Jeseników i wręcza każdemu pakiet darmowych materiałów turystycznych. Tu czeka już również na nas Jacek czyli nasz kierowca i szykujemy się do odjazdu. Zbieramy jeszcze naszych uczestników z Karlovej Studanki i lecimy do Hotelu Pradziad w Zlatych Horach. Tu pomimo wesela mamy rezerwację w głównej Sali, gdzie czeka na nas pyszny dwudaniowy obiadek. Zanim jednak zasmakujemy kuchni mamy małą uroczystość. Członkowie zarządu oddziału PTTK Tryton wręczają kwiaty, legitymację i odznakę Jerzemu Strzelczykowi, który obchodzi swoje 50 lecie w PTTK !!! Gratulujemy Jurku raz jeszcze !!!



Kasia, Jarek, Marcin (który prowadzi ceremonię zakończenia), Arek i Wojtek wręczają każdemu uczestnikowi certyfikat, pamiątkowy medal i specjalnie wydaną na tą okazję apteczkę. Bawimy się dobrze, jest miło, sympatycznie i oczywiście smacznie.
Rajd organizowany był przez Oddział PTTK Tryton w Nysie, Klub Czeskich Turystów i Biuro Podróży Orion Consulting.
To był idealny turystyczny i bogaty w wydarzenia dzień. A pracowali dla nas: Jarek Srębacz, Tomasz Paluchowski, Łukasz Jasek, Wojciech Olszewski, Arek Jabłoński i Marcin Nowak.
Zdjęcia – uczestnicy Rajdu Morawskiego Trapera 🙂
Do zobaczenia na kolejnych turystycznych imprezach w PTTK !!!
Galeria zdjęć z wydarzenia na naszym Facebooku – kliknij tutaj.
Dodaj komentarz